+ Odpowiedz w tym wątku
Strona 44 z 125
PierwszyPierwszy ... 34 42 43 44 45 46 54 94 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 431 do 440 z 1243

Wątek: Paliłem dzisiaj....

  1. Konto usunięte. Guest

    Odp: Paliłem dzisiaj....

    Cytat Zamieszczone przez Jacek Uchryń Zobacz posta
    Podobno, reedycji tego samplera nie przewiduje się,więc...
    ... więc będą inne
    Cytat Zamieszczone przez Jacek Uchryń Zobacz posta
    Odpaliłem sobie cygaro,które również się nie zdarzy, ostatnie cygaro z pudła z roku 2007. H. Upmann Monarch Tuba 7" x 46.
    /.../ Dopiero 1/3 cygara, cała masa przyjemności, pracy przede mną oraz wspomnień i chyba się ciesze...
    Lubię być w towarzystwie ludzi, którym jest przyjemnie i się cieszą, dlatego tu wtargnąłem Cieszę się z tobą Jacku

  2. Dołączył
    Jan 2009
    Przegląda
    Trójmiasto
    Posty
    923

    Odp: Paliłem dzisiaj....

    A ja się cieszę, że się cieszycie chłopaki

  3. Dołączył
    Mar 2009
    Przegląda
    Ruda Śląska
    Posty
    366

    Odp: Paliłem dzisiaj....

    Marku ciesze się że cygarka dały sie spalić, jedyne co mogę w smutku powiedzieć, to że nie będzie wam ani mi już dane aby zapalic takie samo cygaro, którym poczęstowałeś kolegę, no chyba że Jacek podzieli się swoim . bo ich po prostu już nie będzie, (co nie preszkadza w tym ze bedą inne)
    Niemniej miło mi jest czytać że zaufałeś moim cygarom i poczęstowałeś nim swojego "Companiero para fumas "

  4. Dołączył
    Feb 2009
    Przegląda
    Reda
    Posty
    387

    Odp: Paliłem dzisiaj....

    Paliłem dziś ostatnie jakie miałem, ponad roczne Hoyo Epicure 2. Uważam, że to niezawodne cygaro i nigdy nie sprawiło mi żadnej przykrości w kontekście kultury spalania i budowy. Jednak brakuje mu choć jednej nuty (nie umiem powiedzieć jakiej), która dodałaby temu smakowi trochę więcej polotu i głębi. Taka poprawność, którą w humidorze warto mieć gdy nie ma się ochoty na coś konkretnego.

  5. Dołączył
    Jan 2009
    Przegląda
    Trójmiasto
    Posty
    923

    Odp: Paliłem dzisiaj....

    Bez specjalnego entuzjazmu sięgnąłem dziś po meksykańskie Del Paraiso. Leżało u mnie ponad rok i jak widać dobrze mu to zrobiło. Było lepsze niż się spodziewałem a nie jestem fanem produktów z Meksyku. Moc średnia, dominujace smaki tytoniowe, bez specjalnie charakterystycznych nut. To cygaro nie zapada w pamięć, po prostu poprawne. Drobne problemy techniczne z okrywą nie popsuły mi palenia. Ciąg w sam raz. Spróbujcie jeśli nadarzy się okazja, ale nie szukajcie go w sklepie .
    Załączone miniatury Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	200910033840.jpg
Wyświetleń:	393
Rozmiar:	82.4 KB
ID:	305   Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	200910033842.jpg
Wyświetleń:	362
Rozmiar:	83.4 KB
ID:	312  

  6. Dołączył
    Feb 2009
    Przegląda
    Reda
    Posty
    387

    Odp: Paliłem dzisiaj....

    Wczoraj wieczorem z dymem poszedł Bolivar Royal Corona. Wybrałem to cygaro, bo miałem ochotę na coś mocniejszego co się dobrze będzie komponować z rudą. Jeśli chodzi o trunek to wybrałem Gentleman Jack, whiskey bourbon. Cygaro paliło się wolno, dostojnie i nie gasło, łycha przednia także dolewałem jej co chwilę... bardzo udane połączenie tylko poranek ciężki (:

  7. Dołączył
    Jan 2009
    Przegląda
    Central NJ USA
    Posty
    1,674

    Odp: Paliłem dzisiaj....

    Gentelmen J to wspomnień czar.
    Uwielbiałem ten trunek w czystej postaci zakrapiany sokiem z połowy limonki ,najlepiej w dużym kuflu do piwa,poranki zawsze były lekkie.Odległy to czas,ale wspomnienia są super,kiedyś to był bardzo tani i zarazem dostojny trunek.
    No cóż ja już tak fajnego palenia ,nie mam.
    Wczoraj Partagas 8-9-8 Cabinet Varnished 17 cm długości, ok siedem pierwszych paliło się precyzyjnie i bardzo przyjemnie ,następna siódemka zgasła pięć razy i palenie było więcej niż frustrujące ,ostatnich centymetrów już nie odpalałem.
    Potem pół godziny myślałem czemu mnie kopnął taki zaszczyt i nic nie wymyśliłem.
    Tak już jest z tymi cygarami,czasami są nieprzewidywalne i niewytłumaczalne jak ludzie.

  8. Dołączył
    Jan 2009
    Przegląda
    Central NJ USA
    Posty
    1,674

    Odp: Paliłem dzisiaj....

    Wczorajszy dzień choć bardzo szczególny dla mnie, zapowiadał się jak co dzień,nuda i bryndza ,aż tu nagle dostałem list ,że któś się za mną stęsknił.
    Ależ mi radość sprawił.
    Umailiśmy się na pogaduchę przekładając czas aż trzy razy,ale się udało.
    nastąpiła długa rozmowa na szczytach władzy aficionado.pl
    jeśli kogoś piekły uszy to przez nas
    W trakcie czekania zapodałem sobie cygarko
    Ashton VSG Illusion
    6 1/2 x 44 Lonsdale

    Jedno z dwóch ostatnich cygar,które kupiłem latem 2007 r u Holtsa w Filadelfii.
    Uwielbiam to miasto wolnej miłości mają świetne trafiki,a jest ich naprawdę co nie miara.
    Cygaro ze wszech miar wspaniałe,ale jakoś mnie nie podeszło smakowo, pomimo wielkiej ilości polskiego soku z czarnej porzeczki zbyt dużą sztywność języka powodowało.
    Za dużo drzewnej dębiny smakowej,zbyt natarczywe, no ciut nie to,ale gładź i delikatność dymu w ustach pozwalała na przejście przez to cygaro.
    Skończyłem je stojąc na rozdrożu,z jednej strony-fenomenalne technicznie format taki jak mi ostatnio pasuje troszkę dłuższy ale cieńszy( bliski 898 Party ,który smakowo był gites ale technika w nim zawiodła) ale smak zbyt "tępy, toporny" w niczym nie przypominający cygar kubańskich .
    I zupełnie nic nie zapowiadało,że bardzo szybko wrócę do tej marki ,bo jeszcze tego samego dnia.
    Od słowa do słowa i padło,że zapalimy po maluchu
    wypadło na klasykę tej marki
    Ashton Virgin SGC Belicoso No. 1
    5 1/4 x 52 Torpedo

    A tu już było zupełnie inaczej.
    Poszło, a jak to czekajmy na prezentacje Radka &Co. czyli mnie
    Mała twórczość amatora fotografii

    Prawda ,że brzydkie .

    To był wspaniały dzień.
    Czekała na mnie jeszcze jedna wielka niespodzianka,ale o tym to już przy najbliższej konkursowej okazji.
    Nie mówiłem przy wczorajszych rozmowach, ale to była pierwsza rocznica mojego powrotu.
    Kto zna mnie dłużej wie o czym piszę.
    Przy tej okazji chcę wam jeszcze raz podziękować za waszą troskę i waszą przyjaźń w tamtym bardzo trudnym czasie.
    Dziękuje Szczególnie Proformie, Bruno i Radeqmowi.
    Nigdy wam tego nie zapomnimy..

  9. guest Guest

    Odp: Paliłem dzisiaj....

    Wczoraj poszło z dymem CAO Brazilia Samba. Moje wrażenia bardzo pozytywne, zwłaszcza po wcześniejszym spaleniu Itali, która była bardzo średnia. Brazilia jest śliczna, ciemna oleista okrywa, aromat intensywny, ciąg idealny. Pierwszy puff dał już eksplozję smaków: ciemna czekolada, skóra, umiarkowana słodycz. Cygaro idealnie się pali, równo, w każdej tercji harmonia smaków. Nie jest tak, że początek znacznie różni się od końca. Smaki wraz ze spalaniem są coraz bardziej intensywne. Moc cygara dokładnie w środku, pomiędzy średnią, a pełną. Jak dla mnie ideał. Chyba jeszcze w tym kwartale nabędę pudełko. A dziś wieczorem testuję Criollo.

  10. Dołączył
    Jan 2009
    Przegląda
    Trójmiasto
    Posty
    923

    Odp: Paliłem dzisiaj....

    Jacek, w takim razie za Twoje zdrowie wznoszę toast ... cygarem.
    Z tej okazji Sinatra z Dominicany. Jestem w trakcie palenia. Jak na dominkańskie cygaro jest dość konkretne pod pewnym względem. Odbieram je jako cygaro o mocy średniej do pełnej. Przy kolejnym podejściu może doszukam sie innych smaków, ale teraz mogę tylko powiedzieć: skóra, cierpki orzech i tytoń.

+ Odpowiedz w tym wątku

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów